"Była niezorganizowana. Osobna. Miała swój świat. Czytała, czytała, czytała. Zachwycała się zdaniami i słowami.
Wzruszała wierszami. Rozumiała co czyta. Świat był taki jakim go czytała. Ludzie byli tacy jakimi ich sobie idealizowała.
Kochała, kochała, kochała. Pisała listy, nie spała, czasem cierpiała, żyła w uniesieniu. Nie zastanawiała się ile kosztuje mleko
i dlaczego drabiny straży pożarnej sięgają tylko do ósmego piętra (...). Pracowała. Żyła. Nie wiedziała nigdy dokładnie, jaka jest
data i która godzina. Żyła."
Czy ja zawsze musze sobie utrudniać życie ?
Kobiecie też przydałaby się umiejętność myślenia o niczym .
Głupieje , rozkminiam nie wiadomo po co .
Kiedy się w końcu nauczę, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda ?