DLa ciebie

Gdy Cię widzę mo­je ser­ce się cie­szy. Gdy jes­teśmy ra­zem od­daję Ci się całko­wicie. Gdy Cię nie ma cze­kam z utęsknieniem. Jes­teś wszędzie, w moim ser­cu, w mo­jej głowie, w całym moim życiu. Wszys­tko co ro­bię, ro­bię z myślą o To­bie, dla Ciebie. Wy­pełniając me życie na­dajesz mu sens. Jed­nak dlacze­go ten niezmąco­ny spokój, tą ra­dość i miłość która jest jak suszo­ny kwiat, z jed­nej stro­ny pełen ma­jes­ta­tu i piękna, który ma za nic upływający czas, a z dru­giej de­likat­ny kruchy byt, wrażli­wy na wszel­ki każdy do­tyk zakłóca każdy twój dąs, zmar­twienie, budząc we mnie niepokój i strach przed końcem te­go snu... Chcąc wejść w głąb twe­go ser­ca, chcąc poz­nać twe naj­skryt­sze uczu­cia, oba­wiam się jed­ne­go, że kiedyś na­dej­dzie ich kres, a ja jak ten suszo­ny kwiat, stały w uczu­ciach zos­tanę skruszo­ny i rzu­cony gdzieś w kąt po­zos­ta­wiając po so­bie tyl­ko pył wspom­nień.