Wczoraj na festynie na początku nudy potem coraz lepiej...
Boże ten chłopak jakie długie i fuj włosy jak wilkołak..
ŁUKASZ ZAGROBELNY nagranie z aparaty obejzane...
Nasze piski i klaskanie pierwszy żąd jupi..
na polski prawie skończone.
Jako pierwsze fanki ..
pomachał nam przez okno jako pierwsze i sie uśmiechnoł
a potem zasłonił firanki.
Ale i tak było fanie do domu wróciłam o 23.00..
i autografu nie dostałam bo ten sie uparł że jest śpiący a były zdjęcia..
oby za rok też był albo nawet i na pożegnanie zimy plis...
głupia ochrona nie chcieli nas dopuśćić do niego ani nie wolno było sobie z nim zdjęcie robić...
A klaudia szczęściara jej tata załatwił jej autograf..
nO To pa