Normalnie.
Śmiesznie w szkole jest, lubię szkołę nie licząc lekcji.
Jak słyszę o problemach innych, czy widzę je, to moje
robią się nagle bezsenowne. Chciałabym pomóc,
ale nie mogę, i to mnie wkurza niesamowicie.
Wracam na skype do tego wild człowieka, cześć.