Jutka ma! Ona i jej smutne oczka. Przepraszam za ogólną jakość, ale to nie jest łatwa sprawa zrobić idealne zdjęcie małemu dziecku, które się kręci, wierci i rusza.
Jest ciemno. Długą ulicą idąc zapalają się po kolei latarnie. Jedna za drugą. Wszystkie jednolitego koloru. Skomplikowane to jest, że kolory mają odcień ciemnego pomarańczu. Razi w oczy barwa ta. Lecz pośród tych pomarańczy, wyłania się niebieskie światło. Kolor ten rzuca w oczy się swoją innością. Wyróżnia się pośród pomarańczu. Jest jeden - inny. Zupełnie inny...
Cześć!