new image

Wpycham palce do swych oczu...
To jedyna rzecz która powoli zatrzymuje ból...
Ale składa się ze wszystkich rzeczy które muszę znosić...
Jezu, to się nigdy nie kończy, rozpracowuje sobie wejście do środka
Jeśli cierpienie nadal będzie się ciągnęło...
Aaaaaaaah!

Krzyczałem aż moje żyły się rozpadły
Czekałem aż mój czas minął
Teraz, wszystko co robię to żyję z tak dużą wiarą
Życzyłem sobie to, kurwiłem się na tamto
Zapomniałem o jednej rzeczy:
Nie możesz zabić tego czego nie stworzyłeś
Muszę powiedzieć to co muszę powiedzieć
Później obiecuję, że odejdę
Lecz nie mogę obiecać, że spodoba ci się ten hałas
Chyba zostawię najlepsze na koniec
Moja przyszłość wygląda jak jedna wielka przeszłość
Zostałeś ze mną, bo nie dałeś mi wyboru

Wpycham palce do swych oczu
To jedyna rzecz która powoli zatrzymuje ból
Jeśli cierpienie nadal będzie trwało,
Nie uda mi się!

Zbierz mnie do kupy
Lub oddziel skórę od kości
Zostaw mi wszystkie Kawałki, potem możesz mnie zostawić
Samego
Powiedz mi, że rzeczywistość jest lepsza od snu
Ale ja dowiedziałem się w ciężki sposób
Nic nie jest tym czym się wydaje!

Wpycham palce do swych oczu...
To jedyna rzecz która powoli zatrzymuje ból...
Ale składa się ze wszystkich rzeczy które muszę znosić...
Jezu, to się nigdy nie kończy, rozpracowuje sobie wejście do środka
Jeśli cierpienie nadal będzie trwało,
Nie uda mi się!

Jedyne co mam... jedyne co mam to obłęd...
Jedyne co mam... jedyne co mam to obłęd...
Jedyne co mam... jedyne co mam to obłęd!
Jedyne co mam... jedyne co mam to obłęd!

Wpycham palce do swych oczu...
To jedyna rzecz która powoli zatrzymuje ból...
Ale składa się ze wszystkich rzeczy które muszę znosić...
Jezu, to się nigdy nie kończy, rozpracowuje sobie wejście do środka
Jeśli cierpienie nadal będzie trwało,
Nie uda mi się!

Nigdy nie wróci, wiesz jak się z tym żyje?
Nikt nie wie jak to jest
Jedyna która mnie znała, odeszła