jakaś taka stara fotka, bo nie am nic nowego co by mi sie podobało...
nie chce mi sie streszczac ostatniego tygodnia wakacji, albo nawet i samego weekendu, chociaz taki mialam plan na ta notke.
Było fajnie i wystarczy.
Pierwszy tydzień szkoły?
nie no nic dodac nic ując, elegancko. Szkoda tylko, że juz zaczyna sie nauka [tzn. dla kogo sie zaczyna to sie zaczyna :D]
no i tyle...
Aha i dodam jeszcze ze ostatnio słucham non stop jednej piosenki. Tiesto - To forever [Moonbean mix]
chillout... :)
a tak ogólnie to jest hujowo i to tak, że nawet nie przypuszczłam, że tak będzie :( ;/
:(