Cierpienie sprawia, że zamykamy się przed światem w przerażeniu, aby nie zostać jeszcze bardziej zranieni. Żyjemy w izolacji za wielkim murem z kolczastym drutem, który sami zbudowaliśmy. Z biegiem czasu staje się on jednak coraz mniejszy, mniej odstraszający... w końcu zamienia się w mały, biały płotek, który tylko wyznacza granice naszego terytorium nie działając jak zapora.
Na taką pogodę jak dzisiaj, tj. na chłód i ponurość za oknem najlepsza jest czekoladoterapia. Podobno czekolada ma działanie przeciwdepresyjne i wpływa na ogólne wzmocnienie organizmu, a więc jest w sam raz na poprawę humoru i polepszenie samopoczucia. Gorzka i deserowa jest dla mnie za mało słodka, najbardziej lubię mleczną, a jak nafaszerowana jest całymi orzechami laskowymi lub migdałami.. (o krówkach nawet nie wspomnę..) poezja.... i niebo w gębie. Uwielbiam, i w tabliczkach, i popijać gorącą z bitą śmietaną, ale to już kaloryczna rozpusta i pozwalam sobie na nią bardzo, bardzo rzadko (żartowałam)
*
Człowiek zbyt silny nie może otworzyć się na miłość, zamyka się w swojej sile jak w twierdzy. Nie potrafi się poddać.
~~ Anna Kamieńska~~