... zawsze potrafia mnie zaskoczyc. Kaczka na fladze wrecz mnie rozwalila :). Czwartek, Woodstock, 02.08.2007. W tle za panami z flaga, kolega Wiadro.
Zdjecie dlatego takie, ze jestem studentem 2 roku politologii i od dzisiaj zaczynam drugi rok ... wiec troche woodstocku i troche polityki :).
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zaraz na studia do Szczecina ... pelen checi i energii ... oczywiscie ...
Tak, nie czuje sie najlepiej ... na duszy jak i na umysle ...
Potrzebuje mocnego (prawdziwego nie wirtualnego) przytulenia i oderwania sie od wszystkiego ... choc na pare chwil ... pare chwil zapomnienia.
Tak, pierdole trzy po trzy. To przez to pieprzone 2+ i jeszcze kilka spraw ... ARGH ...
Odwala mi ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[i]Koncik Litelacki:[/i]
{Kącik Literacki}
"(...) [b]Zmartwieni rodzice, którzy skierowali się ku Nauce Poprzez Zabawę, ponieważ zwątpili, czy uda się skłonić potomstwo do Nauki Poprzez Zwracanie Uwagi Na To, Co Ktoś Mówi, odkrywali, że dzieci wracają do domu trochę spokojniejsz, trochę bardziej zamyślone i ze stosem pracy domowej, którą - co niezwykłe - odrabiały bez przypominania i nawet pies im pomagał.[/b] (...)" - Terry Pratchett - "Złodziej Czasu"
"[b]Gdyby dzieci były bronią, Jason byłby zakazany przez międzynarodowe konwencje. Miał czułych rodziców i okres skupienia uwagi rzędu minus kilku sekund, chyba że chodziło o pomysłowe okrucieństwo wobec małych futrzastych zwierzątek, kiedy to potrafił wykazać się sporą cierpliwością. Jason kopał, bił, gryzł i pluł. Jego obrazki śmiertelnie przerażały pannę Smith, która zwykle o każdym dziecku potrafiła powiedzieć coś miłego. Stanowczo należał do chłopców o szczególnych wymaganiach. W opinii pokoju nauczycielskiego najpierw wymagał egzorcyzmu.[/b]" - Terry Pratchett - "Złodziej Czasu"
"(...)[b]
- Oni chcą coś zrobić z Czasem? Myślałam, że tego im nie wolno.
IM NIE, ALE LUDZIE MOGĄ. KIEDYŚ JUŻ TO SIĘ STAŁO.
- Nikt nie byłby tak głu...
Susan urwała. Oczywiście, że ktoś byłby tak głupi. Niektórzy ludzie zrobią cokolwiek, żeby tylko sprawdzić, czy zrobienie tego jest możliwe. Gdyby w jakieś grocie umieścić duży przełącznik z tabliczką: "Przełącznik Końca Świata! NIE DOTYKAĆ", farba na niej nie zdążyły nawet wyschnąć[/b] (...)" - Terry Pratchett - "Złodziej Czasu"
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
T.Love - Warszawa:
"
[b]Za oknem[/b] zimowo [b]zaczyna się dzień
Zaczynam kolejny dzień życia
Wyglądam przez okno, na oczach mam sen[/b]
A Grochów się budzi z przepicia
Wypity alkohol uderza w tętnice
Autobus tapla się w śniegu
Przez szybę oglądam betonu stolicę
Już jestem na drugim jej brzegu
[b]Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje [/b]
To kocham to miasto, zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spaliną oddycha
Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem
Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy
[b]A ja jestem głodny, tak bardzo głodny
Kochanie, nakarmisz mnie snami [/b]
Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz
Rozkwita na drzewach, na krzewach
Ściekami z rzeki [b]kompletnie pijany
Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać
Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje [/b]
To kocham to miasto, zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spaliną oddycha
[b]Jesienią zawsze zaczyna się szkoła
A w knajpach zaczyna się picie
Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner
I tak skończymy o świcie
Jesienią zawsze myślę o latach
Tak starych, jak te kamienice
Jesienią o zmroku przechodzę z tobą
Przez pełne kasztanów ulice
Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje [/b]
To kocham to miasto, zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spaliną oddycha
"