temperatury, ludzi, klimatu i wielu wielu innych rzeczy. No i jak widac Woodstock zagina czaso-przestrzen ^^.
Kilka dni w Szczecinie, spraw uczelnianych nie udalo sie zalatwic, ale wyplate conajmniej odebralem. Potem kilka nieplanowanych dni w Poznaniu i znow bylo milo z przyjecielem Lukaszem po Nowowiejskiej i roznych tam lokalach pobywac.
Teraz ksztaltowanie jakies ogolnego planu na najblizsze dni.