I znowu było trochę refleksji. Ciężki okres. Czuję, że coś się sypie i kończy. Od ostatniego zajścia nie mogę być zwyczajnie sobą... Próbowałam. Wszystko na nic. A co jeśli to wszystko z mojej winy się skończy..?
Co przyniesie kolejny dzień?
Inni zdjęcia: To jak? purpleblaackJa cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone