Komisarze wyborczy od PiS

Komisarze wyborczy od PiS i Piebiaka. "Karierę zawdzięczają aktualnie rządzącym" Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała listę nowych komisarzy wyborczych, którzy swoją służbę zaczęli od 1 kwietnia. Na liście znaczną liczbę miejsc zajmują sędziowie  prezesi sądów mianowani przez Zbigniewa Ziobrę. Część z nich była w przeszłości powiązana z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem czy popierała kandydatów do nowej KRS. PKW uchwałę o powołaniu nowych komisarzy wyborczych opublikowała 27 marca. Nowi komisarze mieli zacząć urzędowanie od 1 kwietnia Wśród wybranych znaleźli się powołani przez Zbigniewa Ziobrę prezesi czy wiceprezesi sądów z całej Polski oraz osoby związane z byłym już wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem  Powstaje retoryczne pytanie, czy ci wybrańcy władzy, zawdzięczający jej kariery, będą w stanie obiektywnie ocenić wyniki nadchodzących wyborów, skoro swoją karierę zawdzięczają aktualnie rządzącym politykom  mówi w rozmowie z Onetem sędzia Dariusz Mazur ze Stowarzyszenia Themis Od poniedziałku, 3 kwietnia, swoje funkcje traci 95 spośród 100 komisarzy wyborczych w całej Polsce. W związku z tym 27 marca Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała uchwałę, w której wskazuje nowe osoby do pełnienia tych funkcji. Legalności i przejrzystości wyborów strzec mają w wielu przypadkach powołani przez Zbigniewa Ziobrę prezesi sądów oraz osoby powiązane w przeszłości z byłym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem, który stracił stanowisko w wyniku wybuchu ujawnionej przez Onet afery hejterskiej. Nowi komisarze swoje kandydatury zgłaszali do szefa MSWiA, a ten przedstawiał rekomendacje PKW. I od Ziobry, i od Piebiaka. Grunt, że po linii władzy Wśród nowo wyłonionych komisarzy wyborczych znaleźli się m.in. prezesi sądów okręgowych w Gdańsku i Słupsku  Rafał Terlecki oraz Andrzej Michałowicz. Terlecki figurował na liście członków nieformalnej, skupionej wokół Piebiaka grupy Kasta/Antykasta na WhatsAppie. Podobnie prezes Andrzej Michałowicz, prywatnie mąż członkini nowej KRS Joanny Kołodziej-Michałowicz. To nie koniec "dobrej zmiany" na listach komisarzy wyborczych. W województwie kujawsko-pomorskim komisarzem został sędzia Igor Goliński. To tzw. neosędzia, czyli nominat nowej KRS, który trafił do Izby Karnej Sądu Najwyższego. Także w tym województwie komisarzem został Jacek Grela  kolejny nowo wybrany sędzia SN, powołany w tzw. pierwszym rzucie, jesienią 2018 r. W Lubelskiem ważności wyborów dopilnować ma Jerzy Daniluk, tzw. neosędzia i  z woli Ziobry  prezes lubelskiego Sądu Apelacyjnego. To właśnie on domagał się sankcji dyscyplinarnych wobec legalnych sędziów SN, którzy podważyli jego wyrok jako sędziego niedającego gwarancji niezależności. W Krakowie komisarzem wyborczym został prezes SO Bartłomiej Migda, który na stanowisku zastąpił szkolną koleżankę Ziobry Dagmarę Pawełczyk-Woicką, która szefuje obecnie nowej KRS. Krewni i znajomi Piebiaka. Komisarzami wyborczymi zostali sędziowie popierający jego kandydaturę do KRS Na Mazowszu poprawności wyborów dopilnować ma m.in. sędzia Łukasz Kluska, prezes pruszkowskiego sądu rejonowego. Podpisał się on na liście poparcia dla Piebiaka do nowej KRS w 2021 r. Podobnie jak sędzia Joanna Oliwa z Mazowsza, prywatnie partnerka członka KRS Dariusza Drajewicza. Piebiaka w 2021 r. poparła również sędzia Ewa Felińczak z Kujawsko-Pomorskiego  także nowa komisarz wyborcza. Kielce reprezentować w komisji wyborczej będą m.in. prezes i wiceprezes tamtejszego SO. To Ryszard Sadlik i Robert Dróżdż. Obaj w 2021 r. podpisali się na liście poparcia dla Piebiaka do KRS. Także lista nowych komisarzy wyborczych z Zachodniopomorskiego obfituje w nazwiska osób, które udzieliły wsparcia Piebiakowi. To Piotr Boguszewski i Marcin Myszka  obaj to tzw. neosędziowie, którzy podpisali się na liście Piebiaka. Wsparł go także prezes SO w Elblągu Piotr Żywicki  również nowy komisarz wyborczy. "Wszystko zawdzięczają obecnej władzy"  No cóż, bardzo fajnych i niezależnych komisarzy wyborczych nam PKW wybrała  mówi z ironią sędzia Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów "Themis".  Pewne jest, że w ostatnich latach dokonano gruntownej wymiany komisarzy wyborczych i wielu sędziów, którzy mieli wieloletnie doświadczenie w nadzorowaniu procesu wyborczego, straciło swoje stanowiska  podkreśla.  Na ich miejsce powołano tam ludzi, których kariera w sądownictwie nabrała rozpędu w okresie, kiedy w sądach dokonano czystki, a po niej politycznie motywowanej wymiany kadr na stanowiskach kierowniczych  wskazuje.  Ci nowi komisarze to są często osoby promowane przez byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, który miał opinię "kadrowego" Zbigniewa Ziobry  mówi sędzia Mazur.  Wiele z tych osób nie tylko zostało komisarzami wyborczymi, ale też wcześniej, dzięki arbitralnej decyzji Ziobry, objęły one stanowiska prezesów czy wiceprezesów sądów w całej Polsce  zaznacza sędzia.  Osoby takie jak prezes Żywicki z Elbląga, Terlecki z Gdańska, Michałowicz ze Słupska czy Migda z Krakowa są tymi, którzy swoje kariery zawodowe bezpośrednio zawdzięczają politykowi obozu władzy  mówi rzecznik Themis.  Powstaje zatem retoryczne pytanie, czy ci wybrańcy władzy będą w stanie obiektywnie ocenić wyniki nadchodzących wyborów, skoro swoją karierę zawdzięczają aktualnie rządzącym politykom  podsumowuje sędzia Mazur.