jest 13 maja, za równy miesiąc absolwentka gimnazjum,
a 12 czerwca już mundial się zaczyna, aż same łzy się cisną do oczu!
tylko tak bardzo nie chce się tego łikendu, jak to pożegnać Puyola?:(
i nie będzie z nami Victora? :(
już nieważne czy zdobędziemy ligę czy nie, ale nie zniosę tego pożegnania na Camp Nou.