photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2010

jest takie miejsce zwane próżnią.

sprawy tam zastygają w bezruchu,

pozostają niewyjaśnione ,

giną bez rozwiązania,

a myśli ciążą gorzej niż 100kg sztanga ;f.

taką właśnie próżnię mam teraz w głowie.

 

mówiąc szczerze dziwny jest ten dzisiejszy wieczór,

nie wiem z jakiego powodu tu piszę,

a nie znam też chyba osoby ,

z którą miałabym ochotę w tym momencie porozmawiać.

chyba chciałabym coś powiedzieć,

tylko nie wiem co

i nie wiem komu.

 

dziwny wieczór.

zły wieczór.

chociaż dzień zaliczyłabym raczej do tych udanych.

 

w poniedziałek się zacznie..

tak, to fatalnie.

powrót do życia,

a raczej do rzeczywistości..