Dzień 1 HSGD Zaliczony, 870 kcal :) !!!
ale rowniez, jak dla kazdej z Was motywacja beda slowa w przyszlosci wypowiedziane przez moja rodzine a w szczegolnosci kuzynki i ciotki, po znajomych, a przede wszystkim nie chce czuc dyskomfortu gdy moj chlopak kladzie mi reke na brzuch.
nad wlasnym cialem, charakterem, zyciem
pomoze mi to w tancu i akrobatyce, bede duzo wiecej cwiczyc i sie rozciagac
i na koncu kazdego tygodnia eliminowac jeden blad.
brak napojow gazowanych, smieciowego jedzenia z MCD, KFC, mimo ze jakos tam pachnie i kusi.
tak bym co rano w glowie miala jedno - walcze do konca. nie ma poddawania sie.
najprawdopodobniej ONZ/ONZ turbo, moze DUKAN, to jeszcze do zastanowienia sie
8MINS, NA TALIE OSY, CHODAKOWSKIEJ, WLASNE, STRETCHING OD LISY, PLYTKA Z SHAPE, A6W
jedyne na co moge sobie pozwolic to slodkie owoce, slodka kawa, np mocca ze starbucksa.
dla siebie. bo na wyjatkowosc trzeba zapracowac.
zeby jadac np. z braciszkiem do Hiszpanii moc sie jakas ogarnac.
dla wszystkich ludzi ktorzy mnie w jakis sposob skrzywdzili, nie ma wybaczania, pomagania, osoba ktore potem kopna w dupe. nie ma. zmiany w charakterze - konieczne.
proste i logiczne, nie meczyc.
Bilans [725/ 800] :
śniadanie: mleko z otrębami [ 240 kcal ]
2ś: 2 łyki kawy [ 20 kcal ]
obiad: kawałek pizzy [ 325 kcal ]
lunch: latte z McD [ 140 kcal]
kolacja: -
akcja z WantToBeBeautiful, -> 7 dni bez słodyczy.
[1][2][3][4][5][6][7]
Droga do chudości.
[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45] [46] [47] [48] [49] [50] [51] [52] [53] [54] [55] [56] [57] [58] [59] [60] [61] [62] [63] [64] [65] [66] [67] [68] [69] [70] [71] [72] [73] [74] [75] [76] [77] [78] [79] [80] [81] [82] [83] [84] [85] [86] [87] [88] [89] [90] [91] [92] [93] [94] [95] [96] [97] [98] [99] [100] - [11 czerwiec 2013.]