nie nawidzę tego internetu, ale już wole nie mówić nić więcej na ten temat bo się może jeszcze gorzej zrobi.
powinnam spać no aleee...rano do roboty.
ta beztroska, optymistycznie nastawiona do życia dziewczyna?
jak na razie to z dnia na dzień i byle do soboty.
normalnie to mi sie chyba poglądy na życie zmieniają, no aż się boję.
mam fajne dzieciaki na ulicy, beztrosko biegajace po moim trawniku,
beztrosko go deptając...fajnie mają, ale ja też tak miałam i mimo tego
że pięknym dzieckiem nie byłam (pomijajać wiek 0-5 gdzie byłam uroczaaa)
to piękne dzieciństo miałam i bmx'a miałam z czego jestem dumna.
no aż mi się humor poprawił i mogę iść spać.
kocham czerwone i bure!