Psychicznie jest lepiej niż fizycznie. Moje wargi dają znać o swojej wrażliwości, skóra schodzi mi z całego ciała, a po oczyszczaniu twarzy wyglądam jak biedronka.
Deszcz mnie niesamowicie irytuję, nie chciałabym powtórki z 2010.
Ludzie się zmieniają- wiem.
Pakowanie- część pierwsza.