Cóż...
Ciekawie się w lidze robi, oj robi.
No cóż, zostaje nam kibicowanie i trzymanie kciuków jutro
Barcelonie! :)))
_._._._._._._._._._._._._._
Oglądałam dzisiaj filmiki z rozstania się z moją klasą, jacie
jak ja tęsknię za tymi chwilami. :( Za tym co działo się na
lekcjach, za tym, że uważano nas za mega rozgadanych,
a mimo to nauczyciele nas bardzo lubili. Brakuje mi naszych
wspólnych wycieczek, np. tego Czaplinka i skrywania
się za kajakami by obserwować zadanie, w ktorym kolezanka
miała wyznać opiekunowi miłość, przez przegrany zakład
w typowaniu wyniku meczu Hiszpania-Włochy. I w ogóle
tego balu, naszego zżycia. I w ogóle tych wszystkich chwil.
Gdyby tak połączyć moją nową klasę i starą... Ojej. :(
A, się rozpisałam., wybaczcie, takie przemyślenia. ^^