WRRR. Jestem taka zła, że nie mogłam obejrzeć
wczorajszego meczu :(( Teatr skończył się ok.22,
a o 19 się zaczął. W tych antraktach czy jakoś tak
obserwowałam relacje live + mama mi dodatkowo
sms wysyłała.:D Spektakl fajny, fajny i zabawny,
ale trochę wolałam mecz oglądać, jak to ja.:D
Wróciliśmy jakoś o 23, musiałam coś zjeść,
bo byłam tak głodna, że raany, potem umyć głowę
i zjeść serek, bo brzuch nadal bolał + jeszcze
szybko zobaczyłam na neta, posprawdzać
statystyki. A dziś? Pobudeczka o 6.50
wyjście z domu o 7.45, mogłabym wyjść
wcześniej, ale przez jakieś 15 minut nie miałam
co robić, a czekać i marznąć na dworze to mi się nie chciało.
o 8.30 zbiórka i zawody z unihokeja. ;) 2 miejsce, jest moc. ;))
Trzymaj się!
No to strzałeczka. ;)))
100 lat Pinto! :)
Inni zdjęcia: 2025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24