i'm sick and tired of not being myself.
czuje sie od siedmiu miesiecy inaczej, jakby Ania zostala w Polsce, a Ana mieszka teraz w stanach.
miluje cisze i spedzanie czasu samotnie, nie pije nawet jak mam okazje, usmiecham sie do zdjec szeroko, jestem wypelniona radoscia, gdy jestem z Ch., muzyki slucham czarniejszej i chodze do kina na wszystko, co maja, a co nie jest tylko dla dzieci. Jak host brata nie ma to godziny spedzam w jego pokoju, a jak jest to lubie biegac.Pragne wiedzy ogromnie. Malo mowie, nie kloce sie, mniej spie. jem lub nie jem. nie robie glupot, nie niszcze siebie.
i znowu maluje, calkiem zreszta dobrze.
przegladalam dzis stare zdjecia.
szalenstwa mi ubylo przeokropnie.