Ciągle żyjemy jakby na walizkach. Tysiące przejść, niepewności, załamań. Ciągła prowizorka, tymczasowość, byle do jutra . fuck.
Swięta tuż tuż... Dzisiaj mega trening. jutro jeszcze cięzszy .
Pojutrze góry i ostre treningi.
coraz blizej Mistrzostwa Polski.
Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym żeby się nie poddać.
Wesołych Swiąt !! ;**