Nie jestem ideałem
Nie umiem opisać tego co czuję
Nie mogę powiedzieć tego co chcę
Zamknięta w pułapce niewinności
czasem przemieniam się w wulkan
Nie jestem kwiatem, lalką, ani księżniczką
Nie lubię płakać przy ludziach
Nie potrafię nienawidzić
Wiem,że muszę żyć mając życie
cokolwiek się stanie
Boję się
Nie nie podetnę sobie żył
to dziecinne
Nie nie powiem matce że mam dość
to dziecinne
Zrozumcie mnie,
chciałabym żeby czasem ktoś mnie przytulił
i natłok myśli uciszył ciepłem swego
dotyku
i co ja teraz zrobię'
załamana na maksa już nic nie będzie takie
jak powinno być życie jest bardzo cięzke i
płata nam straszne figle a najmniej spodziewanych momentach....
P.S a co do zdjęcia to jest stare sory...