no hej..
u mnie? wyjebane we wszystkoo. ; d znowu naszło mnie na taką notę o moim życiu i wgl o tym co roi się w tej mojej małej głowcee.
noo więc.. dziś kiedy sb myślałam to doszłam do wniosku , że mam zajebistą rodzinę , przyjaciół , chłopaka. zaczęłam doceniac to co mam. alee.. oczywiście coś musialo się spierdolic. i chybaa dobrze , że to się stało. okazało się wkońcu na kim mogę polegac. ci którzy naadal są ze mną to wiem , że zawsze mogę na nich liczyc. i wiedzcie tez , ze wy na mnie też możeciee. nigdy was nie zawiodę. bo jesteście dla mniee , jak rodzinaa. a rodzina jest najważniejsza zawszee. wkurwia mnie to , że jak ktoś do mnie maa to zamiast mi to powiedziec w prost to woli mówic o tym za moimi plecami , ale to tylko pokazuje , jak dobrze jest wychowany ;) i następnym razem , jak już mnie wyzywacie i wgl.. to wyzywajcie mnie a nie kurwa zaczynacie od razu wjeżdżac na moją rodzinę i przyjaciół , wara kurwa od nich! ktoś kto wyzywa czyichś rodzicow to pokazuje , że wgl nie ma szacunku do nikogo. i wkurwia mnie też to , jak ktoś gada na swoich rodzicow "starzy" , jacy "starzy" . wychowuja was , chcą dla was jak najlepiej , a wy z takim zajebistym szacunkiem się do nich odnosicie nie no superr.. gdybyście ich stracili dopiero byście zobaczyli jacy oni są ważni w waszym życiu i jak by bylo wam bez nich trudnoo. alee to chyba byście musieli stracic by to docenic. wtedy by było już za późno. dobraa mniejsza , szkoda słów na takich "ludzi" .
szczerze? lubię moje teraz , takie jakie jest. bo jest bardzoo bardzo zajebiste. chciałabym żeby taak było zawsze , bez żadnych zmian. nie wyobrażam sb życia bez dawida. jestem szczęśliwa , że go mam. jest dla mnie najważniejszyy. bardzo go kocham. jak dla mnie to jest on idealnyy. i nigdy nie pozwolę żeby mi go ktoś odebrał. ne pozwolę , nie pozwolę , nie pozwolę. i git majonez. bo nikt mi go nie odbierzee. jejuu.. na serio jestem z nim szczęśliwa , nawet nie wiecie , jak bardzo. nie lubię się z nim żegnac , bo zawsze wtedy wiem , że zaraz znajdę się w domu albo gdzieś indziej gdzie go nie będzie i to doprowadza mnie do smutkuu. ale mając taakiego kogoś , jak on to chce się nawet wstac rano do sql żeby go tylko zobaczyc , przytulic się do niego. kocham cię. <33
oprócz dawida mam teraz jeszcze wspaniałych przyjaciół ( kwietnio , arczi , pati , wiki , domi ) , na których wiem , że moge liczyc w każdej sytuacji. są wspaniaali i to bardzo bardzo :D:* z nimi zawsze jest bk'a jakże by inaczej. inaczej się z nimi nie daaa. mając ich wszystkich jestem najszczęśliwszą osobą na tej kuli ziemskiej ; dd .
i teraz wiem , że nie warto wracac do przeszłości , bo to jest nie ważne , ważne jest tylko to co jest w danej chwili. warto sie cieszyc z najmniejszego drobiaazgu jakim jest same życiee , że możemy życ. z tego , że mamy co jesc , ze nie ma tych trzęsień ziemi u nas , że spokojnie możemy zasnąc każdego wieczoru z myślą , że nic nam sie nie staniee. warto doceniac to co się maa , bo niektórzy ludzie tego nie mają i oddali by wszystko żeby to miec. morał jest prosty doceniaj to co masz bo jutro już możesz tego nie miec bracie.
dobraa , bo juz i taak za dużo napisalam. a jutro jeszcze muszę rano wstac wcześniee i wyspac sie muszę , więc.. narson ;*