Wrr.. W końcu po kolacji Wigilijnej.. Jejku jak ja nie lubię dzielić się opłatkiem z rodzina -,- .. Jak zawsze się poryczałam, a niby jestem "twardzielką" grr.. Ale cóż.. Tak w ogóle to Mikołaj mnie dzisiaj odwiedzil.. Szkoda, że mój Kociak nie był razem ze mna przy stole.. ;c ale na szczęście jutro cały dzień spędzimy razem