poszukuję kontaktu do doktora Howarda Mierzwiaka.
to niesamowite jak życie potrafi płatać nam figle.
przecież jeszcze tak niedawno planowaliśmy razem najbliższe dni, miesiące...
czy na prawdę wystarczył jeden dzień, żeby to wszystko zniszczyć?
czy trzeba było tylko jednej sytuacji, żeby przekreślić SIEDEM lat przyjaźni?
jestem twarda, udaję, że wcale mnie to nie obeszło, nie mam siły i chęci wykładania energii, tylko czasem łapię się na tym, że łapię za telefon i chcę zadzwonić i porozmawiać...
z kimś kogo już nie obchodzę.