Im crazy ? x,x
Zaczniemy od początku do końca.
Moje super słłłitaśne urodzinki prawie wypaliły tylko jeden rypnienty szczegół nie doprowadził do happy endu , a mianowiecie nie wyrażenie zgody na nocke u mnie w domu ; / i powrocik do domu o 24. Ale to już nasza sprawa.
Pomijając nocke to : <pomyślmy ze nawet jej nie było w planach>
Moje suuuper urodzinki <3 były zajebiste nic dodać , nic ująć wszystko zaczeło się o 17 , a skończyło się o 21.
Oczywiść wszystko wyszło z moim planem oprócz Anii i < jej small woszka> Ale było mega : TE ŚPIEWANIE , KOCIE RUCHY , WYSMAROWANIE TWARZY STACHA W TORT , KARAOKE i tam inne. To wszystko wypaliło.
Szkoda że ty Oliwia nie mogłaś do mnie do koszalina naprawdę szkoda : (
Szkoda że py Patejszyn nie byłaś na mojich uroszinkach , bo jakiś tam biwak z harcerstwa ;#
Wgl, było fajnie : > chciałą bym mieć co tydzień takie urodzink ,
A może teraz wymienie moje słitaśne prezenty. :
Ola : płyta bieberka
Kasia : suuuuper kubek
Ania : Torba Adidasa
Tamara : Mega książka ,,JUTRO''
kucharczyk : książka bieberek
kamil : Zajebiaszczy plakacik DEJMONKA
Stachu : Takie pudełeczko i ciekawa książka o AKWARIACH