photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 CZERWCA 2012

I znowu teren... :)

Dziś na tej oto pieknościowej księżniczce, która wszystko co zielone do papy ciągnie...

A zielone jest za domem ha ha ha i wszystko jasne...

Czemu ekipa taka zadowolona :D

Dobra od początku...

Mokre plecy ha ha ha i morda w śmietanie...

I mordercza ręka... Ha ha... ale zamach był...

Dziurawe worki i inne ciekawe przygody...

Odklepane będzie w najbliższym czasie ;)

Na Hesiu prowadzenie najpierw spacer z ciapolem, bo na konia nie wskoczył...

Póżniej ujeżdżalnia na oklepisko... No dupa się zagoiła, to trzeba dobić, no nie?

Co bym pamiętała, że ją mam...

W sumie na spoko, kupa śmiechu, jak zwykle...

Bo przecież ogłowie Lata JEST! w stajni... Kopa w dupę...

Bieg po stajni...

I śpiewanie z Fryderykiem...

Ochhh...

Te dwa tygodnie mnie zabije...

Nie ma się co użalać...

Teren jak wspomniałam na Klusce...

Poszła...

Nawet sama ze mną...

Oni w lewo, my z Kluchą w prawo...

Galop czai koza jedna, ale umiejętnego jeźdźca potrzebuje...

Dziś na szczęście się udało, ale bez palucha się nie obyło...

Po powrocie ujeżdżalnia do upadłego...

Pazisko niech robi czworobok i bedzie dzida...

Siedzenie dziś w galopie nie najgorzej...

Pole w tempie "iście zajebiście"... No i gut... Zamulator Kluchy plus mój banan... Fajny mix wyszedł...

No i galopem na autobus...

Denerwuje mnie mzk...

I brak możliwości na auteczko na razie...

Przeżyjemy...

Sorry za foty, bo stare, ale...

Sessssyyyja się juz powoli zbliza, po Poznaniu na pewno coś będzie... :)

Love ya!

 

 

 

 

 

***************

 

 

Czasami chciałabym nauczyć się być obojętna,
Na błędy, które tak często popełniasz.
Czasami wolałabym mieć serce z kamienia,
Niż co dzień czuć w sobie, że wciąż nic się nie zmienia.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika smerfetunia.