adi się na mnie obraził...
nie wiem za co....ale sie domyślam....
pamiętacie w ostatniej notce napisałam że adi to moja stara miłość... ale to nie prawda on zawsze będziemoją terażniejszą miłością...za bardzo go kocham by się w nim odkochać...poprostu nie umiem....adi jeśli przeczytasz tą notkę to może mi wkońcu powiesz ze co się fochnąłeś...mam taką nadzieję...
kocham tych co zasługują na moją miłość a w szczegulnośći kocham Adiego...:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*k.c
a poza tym... ej ty co na poprzedniej notce podpisałeś się ktoś... kim jesteś....??bo z anomimami pisać nie będę!!