'Co miasta muszą trzymać to w klatkach
Wielu pozwala sobie być sobą jedynie na melanżach
Mówią Nie chcesz dorosnąć, ja nie chcę tak dorosnąć
Mówią mi jak dorosnąć w dwóch słowach: Łap chomąto
Jedyne czego chcą twych mięśni i godzin
A to, kim jesteś? Bądź poważny,kurwa, kogo to obchodzi?
Wkoło ani żywej duszy, w tobie też
Wkoło żadnego odgłosu, w tobie zew
Zaczyna swą pieśń młodość pusta, miałka
Ktoś położył chuj na świat nasz, masz mnie za świadka, to prawda
Masz mnie za dowód i maż się
To życie kiepski żart, a mówią ci Bierz je poważnie
Nie chcesz już słyszeć o hajsie, hajsie, hajsie
Lecz nie ma nic ponad tę walkę o srajtaśmę, oddaj się jej lub poddaj się '
Każdy dzień pozytywny !