styczniowy glossybox

WSPANIAŁY! tak mogę określić styczniowy glossybox.

W czwartek po powrocie z uczelni ,czekało juz na mnie długo wyczekiwane pudełeczko.. Grudniowa edycja byla moja pierwsza i szczerze mowiąc nie zachwyciła mnie. Dlatego na styczniowego boxa czekałam z nadzieje na coś ciekawego. I wiecie co? Nie zawiodłam się!Ba! wrecz jestem oczarowana!

krotki opis dodany prze zespół Glossy, do tego co sie znajduje w pudełeczku (od lewej na zdj)

1.Pantene pro-v nature fusion oil therapy

eliksir z olejkiem arganowym zapewnia 24-godzinna ochrone przed uszkodzeniami oraz odzywienie dla zdrowo wyglądających włosów, bez ich obciążania.

Jak dla mnie ( a juz testowałam) rewelacja!

2.Lirene balsam do ciała golden charm

balsam pozwala poczuć prawdziwa magie złotych drobinek na skórze. która rozbłysnie szlachetnym blaskiem. Zmysłowy zapach podkreśla naturalne kobiece piękno.

Kilka dni temu przygladałam sie temu balsamowi w Rossmanie i później żałowałam, ze nie wzielam. Milo bylam zaskoczona gdy ujżałam probke w pudełku. Drobinki balsamu ładnie połyskują na ciele.

3.Regenerum regeneracyjne serum do ust

odzywia i pielegnuje delikatna skore ust, nawilza i chroni przed utrata wilgoci.Dzieki składniom zapewniajacym odbudowe wasrtwy lipidowej naskorka, serum regeneruje nawet bardzo sucha i popekana skore ust.

Co tu duzo pisać- sprawdza sie na moich suchych ustach w 100%

4.Benefit cosmetics the porefessional

wygladza zmarszczki i minimalizuje pory, skora po jego zastpsowaniu natychmiast wyglada jedwabiscie gladko.Doskonaly jako baza pod makijaz dla kazdego rodzaju cery

5. 100% spa by karmameju konjac sponge natural

karmameju konjac sponge zluszcza i głeboko oczyszcza skore twarzy, jednoczesnie regenerujac ja oraz stymulujac przeplyw krwi.

Bardzo mile urozmaicenie w czasie, zabiegania jakie towarzyszy sesji!

chill!