No było miło, ale się skończyło.
Następnym razem proszę dzwonić, a nie wjebywać się na chate :P
No coż ferie nie należały do super udanych.
No ale bywa. :P
Po za nocką hard u Dary i nocką mini hard u Marty nic ciekawego :P
No i fabułą, tak to lipa. :P
Ale wierzmy, że 2013 znajdzie się w czołowce pamiętnych lat :D