BYŁO ZAJEBIŚCIE
zawiodłam się trochę na Rudimental
spodziewałam się większego show
za to Dirtyphonics zagrali dokładnie tak jak chciałam
walk in the fire na koniec, szkoda, że moshu nie zrobili
złapałam Thomasa za dupę jak skoczył na publiczność, fuck yea
a Charly jest słodki opór *-*
rozwaliła mi się opaska i chodziłam z Ewką przez 1,5h dookoła Audio, żeby się wbić
pobiłam się ze skarpą trochę i mam całe nogi podrapane XD
w końcu nas wpuścili. Rockwell mnie zaskoczył, pozytywnie oczywiście.
nie mogę się doczekać Audio 2014 :3 przy okazji może zahaczę o LET IT ROLL w Czechach
tegoroczny skład jest zajebisty, oby za rok też taki był.
Dirtyphonics - CHAOS
jak zwykle łącze się musi rozjebać.