łuhuhu, porpsustu HSM. <3 będzie mi tego brakować. :<
więc dzisiaj byłyśmy z Martyną w Rojowie, na imprezie mojego brata. ;d
nie było źle, ale chciał mnie do oczka wrzucić. :< pare razy i przez niego mam plecy obdarte. :<
grałyśmy z Marti w ping-ponga, ale i tak nie dorównujemy Kubie i Pawłowi(?) czy jak mu tam było. xd
poznałyśmy dużo ludzi, ale pare osób znałam wcześniej. o__O tzn, oni mnie znali. xd
i wszyscy ' Dyló to twoja siostra ? ' a ja taki zaciesz. <3 ;D i byłam z takimi staruchami na TY, a Marti wszystkim ' dowidzenia '
a po tym stwierdziła, że lubi mówić dzieńdobry. -,- XD i musiałyśmy jechać jak się impreza rozkręcała. :<
ale jutro może też wpadniemy ^.^ ale na sprzątaniu nie zostajemy. xd jutro mój brat będzie miał hot 30 XD. najlepszego. <3
aa, + kocham pieprzyk mojego psa jak to stwierdził Rajan. <3 i oksy z '30' mojego brata. <3
kurde, rozpisałam się, muszę tam jutro też zawitać, do tych hiszpanów, mhmm. ;D
a potem spóźniłyśmy się ponad 2 godziny do Mikołaja i Artura. XD kawałek ich odprowadziłyśmy i do domu. ;D
a jutro też raczej na Rojowie, może gril z moimi i Kasi rodzicami. rozpisałam się o___e to czee. ;-*
+ "K: tata po ciebie przyjedzie.
B: mój ?
K: no.
B :A Martyna.
K: Martyna tata po ciebie przyjedzie.
B: jej tata ?
K: nie, mój. to oni zaraz będą ' <3 rozmowa z moim bratem. :D