no to jestem
wtorkowe imprezy na psychiatri wymiatają wszystko
bawi się pielęgniarstwo
kilku pacjentów
czas leci
jest doooobrze
14.11 jak co tydzień karaoke
czyli darcie papy bez ograniczeń
do momentu utraty głosu
a później Square
a tam jedna wielka totalna stypa
no cóż bywa
na koniec wiadomka
Klops Gniezno
i do domku
piątek w domu
bo raz na jakiś czas muszę się wyspać
nie wiem to chyba starość ale cóż
sobota z Vehikułem
miło i sympatycznie
bo pełno niespodziewanych osób
ten tydzień lajtowy
wczoraj karaoke i nest
kręgle w moim wykonaniu najlepsze
ani razu nie przegrałam a zdarzyło się nawet wygrać
mięśnie brzucha od śmiechu bolały
naprawdę dawno tak udanego wieczoru nie było
a dzisiaj pobudka o 7 i oddawanie krwi
miło przyjemnie
do domku wróciłam z prezentami
jest koszulka do spania
jest długopis i słodycze
cudownie
i tym optymistycznym akcentem kończę i idę