No too tak .. Piątek był dla mnie trochę pechowym dniem nie powiem ...
Ale z drugiej strony były cudne urodzinki mojeej maleńkiej <3
Do samegooo rana ! ;d
Potem biegająca Pyza oo po 5 rano pod blokiem ;d I like it ! ;d
Aaaa potem sobotaa ... ;d Taki DUŻY zbieg okoliczności ;p
I buuum !
Ale cieszę się, że Ty się cieszysz ;****
Oczywiście kolejna noc pełna snuu ... ;d
Może w końcu dzisiaj uda mi się odespać weekend w co wąpię ... ;d
Aleee dobrze było !!
a teraz ... znowu sama uwielbiam sobie komplikować życie i wiele różnych spraw ..
Taka moja uroda .. ;d
Ale jak zwykle wyjdę jakoś z tegoo nie ma innej opcji ;)
Co ma być to będzie !