fot. by Iza
dzisiejszej nocy nie mogłam zasnąć nie czułam zmęczenia chodź o 4 leżałam i myślałam
próbując poukładać sobie wszystko. Zerknęłam przez okno by sprawdzić czy słuch nie był
mylny no i dobrze wydawało mi się była deszczowa pogoda o parapet uderzała jedna po drugiej kropla
rozpryskująca się na wszystkie strony. Dźwięki samochodów wpadających do dziur wypełnionych wodą
chlapiąc strojący obok chodnik.. niebo pochmurne i ja..... leżąca w łóżku w sumie pozycji pół siedzącej
okryta kołdrą pokój nadawał lekko kolory czerwonego przez firanki wiszące przy oknie.
czułam lekkie zażenowanie swoją osobą nie wiedziałam co ze sobą zrobić cisza doprowadzała mnie do stanu lekkiego strachu aczkolwiek starałam się zupełnie o tym nie myśleć.
pustka wypełniała moją duszę.. pewnie położę się .. zmęczona nie mająca w ogóle siły do czegokolwiek
i przyśni mi się koszmar gorączkowo obudzę się i kilka godzin później wsiądę do pociągu próbując nie myśleć
będę chciała zasnąć chodź myśli będą dla mnie niczym substancja żrąca czuję jakby moja strasznie optymistyczna
strona wypalała się jak świeczka i podmuch problemów próbował ją zgasić i zostanie tylko po mnie pustka..
.. oczy mi się zamykają.. pewnie i tak mało kto przeczyta.. ale dobra xp
o 6 zasnełam oł.. xp i kilka godzin spałam xp
dziś w nocy w Toruniu będę ;) <cieszy pyska> hahaha.. xp
fatalnie się czuję tak po za tym.. i kończę xp
"..Lubię gdy patrzysz jak patrzę .." ołł.. xp