Wiedziony światłem gwiazd srebrzystych,
Bijących blaskiem z wszystkich stron,
Pod nocnym skrawkiem swego nieba,
Na SCENĘ ŻYCIA& Wkroczył on.
On mały elf z ogrodów słowa&
On ten paproszek& Ten okruszek&
Wciąż trzyma w dłoniach KSIĘGĘ WIERSZY,
Tych w których odkrył swoją duszę.
Tych w których zawarł swoje serce
I bukiet uczuć najpiękniejszych,
By tym bukietem móc obdarzać&
Swych czytelników najwierniejszych.
I swych słuchaczy& Tych na żywo,
Których wciąż ceni& I szanuje&
Tych ludzi o wrażliwych duszach,
Wśród których tak się dobrze czuje.
To dla nich żyje& Dla nich PISZE
I dla nich CZYTA sercem całym.
ONI są jego WIELKIM ŚWIATEM,
Zaś on jedynie elfem& Małym.
Lecz choć go nawet ktoś nie dojrzy,
Choć nie dostrzeże jego twarzy,
Z pewnością jego GŁOS usłyszy&
A potem& Marzy& Marzy& Marzy.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam