Niedawno wróciłam od Kevin'a. Było fajnie, nawet lepiej niż fajnie. Pogadaliśmy trochę posiedzieliśmy, i było tak miło. Jej, ale ja go uwielbiam, nikt mnie normalnie tak nie rozumie. Dziwie się że jeszcze chcę mu się mnie słuchać, jak ja tylko nawijam o tym samym.
Współczuje mu, że ma przyjaciółke taką jak ja. :> No ale jestem fajna, więc musi mnie kochać, no!
Zaraz idę pod prysznic. Planuje oglądnąć sobie jakiś film, może posłucham B.R.O. Zobaczy się. Na pewno zawcześnie nie zasnę, bo w ogóle nie jestem zmęczona, co jest bardzo Dziwne. Jutro u Amandy jest jakaś domówka, więc może, ale to może się wybiore. Nie jestem jeszcze pewna czy powinnam, czy w ogóle mama się zgodzi. No zobaczy się. Chyba nadużywam tego słowa.
___
Od:autorki.
Nie mam weny, postaram się jutro coś ciekawszego wymyślić.