...
Bywa tak, że jestem lekka,
chodząc, nie dotykam ziemi,
myśli układają usta w uśmiech.
Szaleję.
Bywa i tak, że oszalała
szukam minionej lekkości,
powłoczę nogi i myśli.
Ginę.
Bywa też tak, że zagubiona
nie tworzę jedności duszy i ciała
i tylko wzrok przesuwam
po jednostajnym suficie.
I czuję jak kończy się życie.
/B. Tyche /
:(