Zdjęcie nie należy do tych bardziej aktualnych.
Łamię wszelkie zasady... obiecałam, ze dodam zdjęcie z przebierańcami ale mi się nie chce... akurat mam ochotę na to.
Ostatnio wiele rzeczy się zmieniło, wiele na plus.
Nawet sesją już się tak nie przejmuję, ogarnął mnie dziwny spokój i myśl, że wszystko się jakoś ułoży i wszystko da się naprawić/rozwiązać... na wszystko jest czas.
Zacytuję tutaj Grubsona:,,nie ważne co się dzieje, zawsze jest kurwa wyjście''.
Myślę, że to też Twoja zasługa... działasz na mnie w magiczny sposób.
Dziękuję, że jesteś.
I Tobie dedykuję ten wpis i mały bonus http://www.youtube.com/watch?v=8TGCOGznReI
.......
no i jeszcze jedna sprawa....
mimo, że moje życie się potoczyło tak a nie inaczej,
to nie mogę wyrzekać się przeszłości i dlatego nie usunę niektórych poprzednich wpisów.