Dzisiejszy wpis chciałabym poświęcić czemuś co mnie bardzo denerwuje.
Plotka... może żeby było w tym coś prawdziwego, albo gdyby każdy kto przekazuje ją dalej nie dodawał niczego od siebie, to byłyby znośne. Najbardziej zastanawia mnie to, kto i dlaczego je tworzy...
Przykładowa 'hot' ploteczka z jaką się ostatnio spotkałam(oczywiście totalna bzdura i co najgorsze ostatnio zdarza mi się co jakiś czas słyszeć nową na temat kogoś bliskiego), wg niej moja siostra ma raka i przerzuty do mózgu...
ktoś na siłę chce z niej zrobić kalekę?
Albo ją uśmiercić?
A może wywołanie sensacji jest tak ekscytujące, że dana osoba nie może się powstrzymać od stworzenia nowej i rozpuszczenia jej to tu, to tam?
Okej, zrozumiałabym jeszcze głupotę jakiś małolat które nie mają o czym rozmawiać... ale żeby ludzie w szpitalu opowiadali takie bzdury?
A... i jeszcze jedna rzecz jaka mnie zdziwiła, to niesamowicie szybkie tempo rozprzestrzeniania się takich bzdur.
Podsumowanie: zaczynam doceniać mieszkanie w Poznaniu, gdzie wszyscy mają wszystkich w dupie(tak mi się wydaje).
..............................................
godne polecenia:
Inni zdjęcia: Sjesta. ezekh114Na kanałku patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24