Ehe...To znowu lipa taka troche! Ale wyjebane hahahaha :D Dzisiaj prawdopodobnie nocka u Pauliny.
Jaki zapierdol na treningu trzy dni z rzędu.UUU! Masakra :/ ale jestem z siebie dumna pomimo że nie czuje ramion.Tak myśle (choć rzadko się zdarza) że jakaś imprezka by się przydałą.Hmmm...?Możę piątek,i coś na odstresowanie.W sumie chce wiosne i znów polatać sobie. Wall-e niedługo idziemy w obieg. Troche jeszcze warsztatu przed tobą