Cześć Piękne :*
A więc od dzisiaj już tak na poważnie. Będzie ciężko, tym bardziej, że teraz mam kilka spraw na głowie i nie mogę się na niczym skupić, ale dam radę. Wstałam o 9:00, poszłam do kuchni, żeby zrobić sobie śniadanie. W planach była jajecznica, ale dowiedziałam się, że gaz się skończył. Suuper. W lodówce był tylko ser i jakaś tłusta szynka. W ostateczności zjadłam kawałeczek mięsa z kurczaka i kromkę chleba. Widzę, że słoneczko ładnie świeci, więc jak tylko posprzątam u siebie w pokoju, to zabiorę się za koszenie trawy. Chciałabym opalić sobie nogi, tak od pośladków w dół, a nie w spodenki i dodatkowo w skarpetkę -.- No ale przecież nie będę w samych majtkach trawy kosić xD Muszę poszukać jakiś mega krótkich spodenek, oo. A po koszeniu położę się na kocu i będę się smażyć. Ćwiczenia tradycyjnie, wieczorem. No nic, to ja lecę. Do usłyszenia później.
Miłego Dnia! <3
Bilans:
9:30- kawałeczek mięsa z kurczaka, kromka chleba [250 kcal]
12:00- 2 brzoskwinie, 2 tosty [300 kcal]
15:00- kilka frytek, kanapka [250 kcal]
19:30- ziemniaki, kotlet z piersi kurczaka [300 kcal]
Razem: 1100 kcal / 1200 kcal
Aktywność:
-Mel B brzuch
-Mel B nogi
Sierpień:
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31
zaliczone / zawalone / pół na pół / mierzenie i ważenie / obecny dzień