njfhget57r3uiewfdjscuhrwy2iajckd

najbradziej boli jak ta druga osoba odejdzie. za szybko się przyzwyczajamy i to jest największą wadą produkcyjną naszego gatunku.

buduję nastrój radosnego podniecenia lecz w środku tyka we mnie bomba niepewności czy znów nie pomyślisz o mnie że jestem fałszywa po prostu nie lubię okazywać uczuć tak publicznie moje emocje to mój własny osobisty skarb (jak róża i ordery) i chronię go najlepiej jak potrafię zamkami szyfrowymi i innymi bzdurami? nie moją skorupą zamykam się w niej tylko wtedy kiedy chcę czyli prawie zawsze i buduję tam mój własny wspaniały świat ale nie wpuszczę tam nikogo bo od razu zaczną się wojny które wywołują histeryczny płacz w moim umyśle i nie mogę skończyć ronić łez na Twoją szyję bo wiesz mi by było bardzo trudno zostawić kogoś kogo kocham w takim cichym okropnym miejscu położyłabym się obok Ciebie i zasnęła a wybudzałyby mnie tylko Twoje ruchy podczas snu których nie umiesz opanować i spokojny coraz głośniejszy oddech który czuję na moim karku uwielbiam to przerywane ciepło

pytania?