"możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem, usta ludzi układają się w krzywiznę kłamstwa to prawda, lecz nigdy nie mów życie chuja warte, chciałbym jakąś fajną pannę, tak po środku między daj bucha a żyj dla mnie, Gdy emocje już opadną to poszukam żony znajdę taką, której łatwo się nie stuka goli, co będzie matką i kochanką, będzie miała usta Jolie albo będzie miała usta, które wpasuje do moich, przypomnę sobie tylko białe ściany w koło pośrodku miałem statyw, a te rapy grały co noc szkoda, że nie było Ciebie wtedy ze mną wtedy mógłbym Ci pokazać, że żyłem pełną gębą, żeby móc być sobą zaklnąłem krąg samotności, banicji, walcz o swoje zawsze, nie tylko czasem,serce odłóż na bok, bo zawiedzie cię raczej,wspomnienia rzucisz w kąt, nie będą już potrzebne, zacznij żyć na nowo albo z bólu znowu pękniesz, oddałem swoje serce, walczę już sam, a w miejscu gdzie było ziomuś, nie ma tych ran; ja zostawiam za sobą to wszystko, to świat z perspektywy wstecznego lusterka, kiwam Wam na pożegnanie życzę szczęścia, leżąc na deskach szukam ukojeń w niebie,i nie wiem sam czy znajdę gdzieś tam miejsce dla siebie, bo co jak co to jednego jestem pewien, co ci tutaj nie da siły cie zajebie. "
dziś sam nie wiem czy to coś więcej czy tylko przyjaźń, czy texty które trafiaja prosto w serce wybierasz przypadkiem czy też coś znaczą, czy mam czytać i domyślać się tysiąca podtekstów czy może szukam za głęboko. Nie obchodzą mnie rzeczy, których żałuję, ponieważ nie cofnę przeszłości i nic nie ich zmieni. To daję mi siłę by patrząc w przyszłości nie potykać się tyle razy. By nie mówić o rzeczach, których nie jestem pewny, by nie rozmawiać o czymś co jest dla mnie zagadką, bo jestem głupi i wole żyć w niewiedzy niż do czegoś dążyć. Może to mnie zgubi bo stracę swoją prawdziwą miłość przez brak rozmowy, ale liczę, że jeśli na taką trafię to otrzymam od niej znak.
Dziękuję, że tych dosłownych kilka osób jest ze mną i mnie rozumieją nawet wtedy gdy sam siebie nie rozumiem, że potrafią mnie wysłuchać i nie przyznać mi racji, bo każdy w swoim życiu robi coś źle, ale ważne jest by się podnieść nauczyć się czegoś i nie wracać do wspomnień(chodź czasem one biorą górę nad rozumem), dziękuję, za to, że tych kilka osób pomimo wszystko we mnie wierzą, bo ja sam już nie mam sił w siebie wierzyć.