Przepraszam że nie pisałem tak długo, podróże, nauka, wkońcu rozpoczęte studia, brak aparatu ( czyt: nowych zdjęć ), brak weny do pisania wierszy, problemy itp. Zacząłem ! Rozpocząłem studia wkońcu, tak długo na to czekałem i teraz jeden z najważniejszych etapów mojego życia, mówie wam, jest świetnie żyć samemu ! Mogę robić jak chce i co chce, nie ma dla mnie żadnych ograniczeń ( prócz pieniędzy :P ale to i też nie długo ), jest naprawde fajnie jest, wspominałem to ?
Dziś jest dziwny dzień, wiele spraw nagle wydaje się takie proste i udaje mi sie dużo, 2 kamienie z serca spadły . Ale też nie wszystko jest wpaniałe, realizuje że mimo to że wszystko u mnie wydaje sie łatwe i proste to jednak są rzeczy które chciałbym zmienić, i to nie u mnie tylko u innych, chciałbym by pewna osoba znów się uśmiechała i nie czuła takiego bólu po tej stracie, a raczej dwie osoby, tak mi bliskie ... by trzecia przestała być pesymistką i też zobaczyła jaką wspaniałą osobą jest ( tzn. ja taką ją widze, i wg. mojej wiedzy mam dość często rację co do moich wizji )...
I wciąż sam, mimo że wkręciłem się w grupe dziewczyn, gorąca czekolada między lekcjami z nimi to wręcz tradycja dla nas już, wydaje mi się że mnie lubią nawet troszkę. A! No tak, zapomniałbym, ze względu na moją wymowę , wygląd, styl, zachowanie już zostałem oznaczony jako "nie-hiszpan", już słyszałem w 2 tygodnie że jestem francuzem, niemcem, argentynczykiem, włochem i anglikiem ale tylko nie polakiem :D zabawne no nie ? Przynajmniej nie jestem objektem nienawiści tylko objektem pozytywnego zainteresowania. Prawda, na studiach są ciekawsi ludzie ale też jest tak wiele idiotów że zastanawia mnie to powoli ...
Dziękuje wam, Ana, Beata, Natalia, Nel ( mimo że już wogóle do mnie nie piszesz, ale nie martw się ! nie jestem zły na Ciebie, ale troszeszczkę tęsknie za Tobą :P ) itp. itd.
Jest coraz lepiej ...