W sobote na jakimś festynie z Konkiem, Jackiem, Marcinem, Olgą, Kaszą, Konradem i z innymi ziomkami
zebraliśmy ekipe i poszlismy tam gdzieś
nie wiem o czo cho.
teraz cały tydzień w domu, dorotka się wkurwiła jak jej nie powiedziałem że nie wracam na noc, ale za to inni byli prawie szczęśliwi
' nie dotykaj mnie, bo i tak mi nie stanie'