Notka miała być całkowicie o czymś innym, miało być od dawna planowane opowiadanie, której puentą było jakieś moje (oczywiście dla mnie ważne) przesłanie ale nie oszukując nikogo - nie chciało mi się tego pisać. Mam to w głowie i w notatkach prawie całe zapisane, wszystkie ważne punkty już spisane teraz po prostu musiałbym zmontować ten chaos w jako taką całość. A jako że do wyboru mam inne rzeczy (Ola/znajomi/gitara/zbiórki/lenistwo) to jakoś mi motywacja do pisania prysła. W sumie to nic nie straciliście bo komu by się chciało czytać moje pogmatwane wypociny :)
Notka będzie całkowicie na luzie, ponieważ godzina wczesna nie jest a po drugie nie chce mi się (kurcze rozleniwiłem się porządnie ;p). Będzie o sprawach codziennych takich jak to, że właziłem dzisiaj z ekipą na drzew, robiłem za narratora a następnie za murarza, rzucałem butelką tak aby jak najwięcej się odbiła od tafli lodu, biłem się z Olą, grałem na gitarze, słuchałem Korna (oj na niego to mi się porządnie wzięło ;D ), spędziłem wieczór z Olą i z Kacprem i.. w sumie to tyle. Poprzednie dni również były dla mnie ciekawe, ale dla Was - chyba niekoniecznie :). Na zdjęciu Kacper z bardzo prostego powodu - lubię (i wolę) jak ludzie mówią mi coś wprost bez ubarwień i dbania o moje emocje (czyli tzw. owijają w bawełnę). Po co się męczyć skoro puenta i tak będzie nam znana a jeśli przekażemy to w delikatniejszy sposób to dana osoba może nie do końca dosadnie nas zrozumieć - a nie lubię żyć w niewiedzy :).
Kciuk mi odpada, ponieważ cały tydzień uczyłem się slapowania na utworach Koran, Sabatonu, SOAD'u i Acid Drinkers. Jak mi to ktoś powiedział - "kiedyś musisz się tego kurewstwa nauczyć". No i właśnie padło na teraz. Może i lekko użalam się nad sobą ale i tak lubię to co robię (przynajmniej pod względem gitary) ;p. Tylko tej cholernej 5 struny mi bardzo brakuje..
Na koniec link do utworu, który bardzo mi się wkręcił generalnie z dwóch powodów
-w oryginale jest wykonywany przez zespół Korn i został napisany w idealnych dla mnie brzmieniach oraz ze świetnym tekstem
- jest to jeden z najlepszych coverów jakie dane było mi słuchać. Głos wokalistki w tym wykonaniu przyprawia mnie o gęsią skórkę ;). Tak wiec polecam i miłego dnia/wieczoru :)
<..>
Był to chyba najdziwniejszy piąty jaki pamiętam. Ważne że wiemy co jest istotne a co niekoniecznie.
Inni zdjęcia: 1512 akcentova:) nacka89cwa*. szarooka9325;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwaJa nacka89cwa