Jako, że Kacper ma dzisiaj urodziny to mam dzień dobroci dla niego. Będzie się to przejawiało m.in. brakiem wyzywania/ripostowania na wyzwiska tego dup... kurde już bym się walnął. Trzeba będzie popracować. Chociaż... Jak składałem mu o północy życzenia to pierwszym słowem było "najlepszego" a drugim... jakiś niewybredny epitet :D. Ale każdy z nas się do tego przyzwyczaił ;). Zdjęcie pochodzi z jakiegoś dnia w lutym (chyba 3 lub 4). Nieistotne. Ważne, że wtedy ży... kurde! Ponownie -.-. Jeszcze raz. Ważne, że wtedy Kacper miał jednego z najlepszych wkrętów w jego historii (ale chyba się mu podobało [poza krokodylkami - ała moje dłonie] bo takiego zdziwka to nie widziałem u niego nigdy)
Skończyłem brać antybiotyk. Jestem rad z tego powodu. W końcu jutro na dwór wyjdę (na zbiórkę). Przypominam po raz kolejny: zbiórka na 14.00, zbieramy się pod szkoła. Ciuchy bardziej pod moro niż do pokazania się normalnym (czyt. Nie harcerzom) ludziom :D
Ma ktoś możliwość w przyszły piątek zawieść mnie o 15.30 z Pabianic do Łasku na 16.00? Autobusy mam 15 po 15 i szesnasta ileś tam& a muszę być o 16 w Łasku (jakby to było jak miało być w czwartek to kombinowania by nie było :/). Jakby transport jakimś dziwnym trafem się znalazł to byłbym wdzięczny. Inaczej zwolnię się połowy biologii.
Do tematu Kacapa& Kacpra! Wrócę jeszcze :D
Kilka kwiatków dla pewnego jednego kwiatu <..>