No to mogę odchaczyć na liście pierwsze pogo w swoim życiu :3
jeden z koncertów życia, Obza co my mamy za przygody :D:D <3
pamiątki są, podpisy też, piórka też, znajomości też XD
a czas płynie jak rzeka, nieubłagalnie, topos matka jako okręt, auto jako tramwaj :3
i w końcu od tego miesiąca projekt mała akademia muzyczna <3
no i trochę wolnego też by się przydało.
Miłość trzyma się na ślinę.